tag:blogger.com,1999:blog-1380975788374345848.post1576704445481467517..comments2021-01-06T09:07:37.043+00:00Comments on Wyzyskiwacze: Wyzyskiwacze odpowiedzialni za samobójstwa w Polscerevoltahttp://www.blogger.com/profile/02550916731053551691noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-1380975788374345848.post-16397151486447037152011-03-13T08:49:09.996+00:002011-03-13T08:49:09.996+00:00Obiecłem że podeśle linka jeżeli chodzi o możliwoś...Obiecłem że podeśle linka jeżeli chodzi o możliwość szerszej dyskusji czy wymiany info<br />Oto jeden z nich:<br />http://www.echoroztocza.cba.pl/index48.php<br />ps. musze zalozyć sobie kontoAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1380975788374345848.post-34524311849640035782011-01-24T18:50:34.366+00:002011-01-24T18:50:34.366+00:00W pełni cię popieram i to co robisz. To dobrze, że...W pełni cię popieram i to co robisz. To dobrze, że ktoś taki jak ty nas uświadamia. Jest bardzo dużo firm, które tak działają, jak opisałeś w poprzednich postach. Sama kilka razy miałam względną przyjemnośc napotkac je na swojej drodze. <br />1) Tacy, którzy cię nie zatrudnią, ale chętnie wezmą na staż/praktykę/wolontariat<br />2) Zatrudnią, masz umowę, masz wszystko opłacane, ale jakoś tak pomimo tego, że pracujesz tam n lat, wiesz co robisz, jesteś doceniany przez inne osoby na podobnych stanowiskach w innych sklepach, dostajesz taką samą pensję, jak pracownik działu handlowego, który został przyjęty miesiąc temu, nikt cię nie docenia, a wręcz przeciwnie. Do tego po jakimś czasie dowiadujesz się, że ktoś z "góry" stwierdził, że osoby na twoim stanowisku powinny zarabiac mniej niż kasjerzy...<br />3) pracujesz, masz umowę... Ale na pół etatu, zarabiasz marne grosze, pracując 6 dni w tygodniu, 8 godzin dziennie jak dobrze pójdzie... Chyba, że się dopiero uczysz, to nie masz żadnej umowy, tudzież na gębę<br />4) tak, zatrudnię cię, nie ważne, że nie masz doświadczenia, będzie szkolenie, co z tego, że dwa województwa dalej, zwrócimy wam koszty przejazdu... Tylko wiesz, nie masz czasu na zastanawianie się, podpisz od razu umowę na zlecenie. 7zł/h/5 miesięcy... Musisz przerobic co najmniej miesiąc bo inaczej zwracasz koszty szkolenia - 500zł. Przyjeżdżasz na szkolenie, a tam okazuje się, że masz pracowac w ogóle zupenie innym miejscu, a z grafiku wynika, że zarobisz 600zł miesięcznie z czego 250zł dasz na przejazd... A na oświadczenie, że tam nie pracowałeś (bo głupia poszłam z tą umową przed szkoleniem do Urzędu Pracy i się wyrejestrowałam, a żeby to cofnąc to potrzebne było takie właśnie oświadczenie) czekałam ze dwa miesiące, gdzie pracodawca wg prawa ma tylko 5 dni! Na dodatek palant który mnie rekrutował, jeszcze mi groził, że mnie załatwi itp, bo mu problem robię, bo musi dwa zdania na kartce napisac i przybic pieczątkę...<br />5) wyleją cię w ramach oszczędności, ale że miałam umowę na czas określony, to nawet się nie przyznają o co chodzi, a na twoje miejsce wraca babka, która była 2 lata na wychowawczym i uczy się wszystkiego od nowa, nie robi połowy tego co ty, a zarabia tyle samo. Jeszcze cię wyrzucą chamsko 2 tygodnie przed końcem umowy, a tą kobietę sprowadzą 2 miesiące wcześniej niż ona sobie zaplanowała, tylko dla tych 2tys zł oszczędności. Szczyty po prostu!<br /><br />PS> Powinieneś także poruszyc sprawę nękania w pracy i wyrzucania. Czasami człowiek nie wie jakie ma prawa i uważa pracodawce za wszechmocnego i wszystkowiedzącego... A tak bynajmniej nie jest. Sama się o tym przekonałam niejednokrotnie. Jak się prosiłam o rekomendacje od byłego kierownika na piśmie. To mi kazał sobie samej napisac i on to podpisze... Co dowodzi tylko tego, że sam nie wiedział za co jestem odpowiedzialna i co ja tak naprawdę robię...<br />Dośc tych wypocin ;pAnonymousnoreply@blogger.com